Osoby trzecie nie mogą mieć wglądu w treść skargi na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, którą składa się do Sądu Okręgowego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdził, że skarga na orzeczenie Izby (złożona przez Odwołującego, Zamawiającego czy też Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych) nie ma charakteru informacji publicznej. Nie ma zatem możliwości udostępnienia jej treści osobom trzecim.
Sprawa weryfikowana przez Wojewódzki Sąd Administracyjny dotyczyła odmowy dostępu osobie trzeciej do skargi na orzeczenie KIO, złożonej przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Udzielając odmowy Dyrektor Generalny Urzędu Zamówień Publicznych argumentował, że w rozumieniu art. 1 ust. 1 Ustawy o Dostępie do Informacji Publicznej, treść skargi nie jest informacją publiczną.
Wyrokiem z 25 października 2016 r. (sygn. akt II SAB/Wa 339/16), Sąd podzielił stanowisko Dyrektora Generalnego. W werdykcie wyjaśniono, że skarga na orzeczenie KIO jest skierowanym do sądu żądaniem wydania określonego wyroku, sporządzonym w zdefiniowanej przez procedurę formie i musi spełniać wymogi sprecyzowane w kodeksie postępowania cywilnego. Nie jest to zatem dokument dotyczący informacji o sprawach publicznych w rozumieniu art. 1 ust. 1 Ustawy o Dostępie do Informacji Publicznej. Informacją publiczną jest jedynie sam fakt wniesienia skargi przez Prezesa UZP, lecz nie jej treść.
Treść skargi do Sądu Okręgowego na orzeczenie KIO jest zatem chroniona przed podmiotami niebędącymi stronami postępowania.
Skarga jest szczególnym dokumentem, charakterystycznym dla sfery procesowej, mającym doprowadzić do wydania przez sąd orzeczenia rozstrzygającego spór, co do prawidłowości wydanego przez Krajową Izbę Odwoławczą orzeczenia. Jest to dokument procesowy i poza tym konkretnym procesem nie ma racji bytu, a zatem nie może być udostępniany publicznie jako informacja publiczna.