Zgodnie z prawem zamówień publicznych Wykonawca może zgłosić przystąpienie do postępowania odwoławczego w terminie 3 dni od dnia otrzymania kopii odwołania. Wskazuje wtedy stronę, do której przystępuje i interes w uzyskaniu rozstrzygnięcia na korzyść tejże strony.
Przystąpienie to nie odwołanie!
W przypadku, gdy składając odwołanie Wykonawca zapomniał o złożeniu pełnomocnictwa, Prezes Izby wzywa takiego Odwołującego do uzupełnienia braku formalnego odwołania pod rygorem zwrócenia odwołania. Na złożenie pełnomocnictwa Odwołujący ma 3 dni od dnia doręczenia wezwania.
A zatem, niezłożenie pełnomocnictwa wraz z odwołaniem, jest brakiem formalnym, który może zostać naprawiony przez Wykonawcę.
Jak się jednak okazuje, przystąpienia do postępowania odwoławczego nie można traktować jak odwołania. Tutaj należy być dużo bardziej ostrożnym…
Jaki jest skutek niezłożenia pełnomocnictwa?
Wykonawcy chcący przystąpić do postępowania odwoławczego – niezależnie od wybranej strony postępowania – muszą bezwzględnie pamiętać o złożeniu stosownego pełnomocnictwa wraz z przystąpieniem.
W przypadku braku dołączenia pełnomocnictwa, błędu tego nie można naprawić.
Jak wskazała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 1 lipca 2016 r. (KIO 898/16) brak złożenia pełnomocnictwa, uzasadnia odmowę nadania Wykonawcy statusu przystępującego.
„Przepisy PZP nie znają instytucji uzupełniania braków formalnych przystąpienia do postępowania odwoławczego, ta bowiem znajduje zastosowanie, w ściśle określonych sytuacjach, jedynie w odniesieniu do odwołania” – KIO 898/16
Brak załączenia pełnomocnictwa, w sposób ostateczny zamyka Wykonawcy drogę do toczącego się postępowania. Tak popełnionego błędu nie jest on w stanie naprawić.
Podsumowanie
Przystępującym do postępowania odwoławczego zalecam uwagę i ostrożność. Warto upewnić się, czy na pewno do przystąpienia zostało załączone pełnomocnictwo, gdyż jego brak niesie za sobą poważne konsekwencje.