Prawo zamówień publicznych przewiduje możliwość podpisywania dokumentów składanych w toku postępowania w formie kwalifikowanego podpisu elektronicznego. W wyroku z 20 października 2020 r., KIO rozstrzygnęła co w sytuacji, kiedy nie można określić czasu złożenia takiego podpisu.
Krajowa Izba Odwoławcza pochyliła się nad sprawą, w której część złożonych przez Wykonawcę dokumentów, w toku wyjaśniania oferty zostało podpisanych podpisem elektronicznym. Dokumenty te zostały przedłożone Zamawiającemu po wygaśnięciu certyfikatu, który upoważniał do podpisywania dokumentów. W takiej sytuacji powstał problem sprawdzenia, czy złożony podpis był podpisem kwalifikowanym.
Zdaniem KIO, podpis elektroniczny powinien mieć możliwość jego sprawdzenia. Jednakże, niezasadnym jest piętrzenie wokół podpisu elektronicznego wymagań przewyższających wymagania, co do podpisów składanych własnoręcznie. Niezasadne jest twierdzenie, że certyfikat stanowiący o ważności podpisu w chwili jego składania, musi być cały czas ważny.
W wyroku KIO 2505/20 Izba wskazała, że omawiany certyfikat ma na celu kwalifikację złożonego podpisu w momencie jego składania. Nie ma więc obowiązku, aby do weryfikacji kwalifikacji podpisu przedłożyć ważny certyfikat. Wystarczy wykazać, że podpis, który jest opatrzony dokładną datą jego złożenia, został złożony przed datą wygaśnięcia certyfikatu (która jest również datą jednoznacznie wskazaną).
Inna interpretacja tej kwestii skutkowałaby sytuacją, że często byłoby niemożliwe wykazanie prawidłowości wykonania robót przez Wykonawcę. Trudno bowiem oczekiwać, aby w tak odległym okresie czasu nadal był ważny certyfikat do składania kwalifikowanego podpisu elektronicznego.
Podsumowanie
Dokumenty składane przez Wykonawcę mogą być poświadczone podpisem elektronicznym. W momencie składania podpisu bezwzględnie musi być ważny certyfikat ten podpis kwalifikujący.