Negocjując umowę na samoloty dla VIP-ów wyłącznie z Boeingiem, Inspektorat Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej naruszył przepisy – orzekła 3 kwietnia 2017 r. Krajowa Izba Odwoławcza. Podpisana umowa jest ważna, ponieważ na jej zawarcie KIO wydała zgodę wcześniej, chociaż nie rozpatrzyła jeszcze wówczas sprawy.
Klauzula szkody w interesie publicznym
Krajowa Izba Odwoławcza pozwoliła MON na zawarcie umowy z firmą Boeing na dostawę samolotów do przewozu VIP-ów jeszcze przed ostatecznym rozstrzygnięciem odwołania, jakie w tej sprawie złożyły inne firmy.
Zasadniczo przepisy PZP nie dopuszczają możliwości podpisania umowy przed wydaniem orzeczenia przez KIO. Izba może jednak ten zakaz uchylić w sytuacji, w której Zamawiający wykaże, że oczekiwanie na wydanie wyroku spowoduje większą szkodę w interesie publicznym, niż inne interesy, które powinny być chronione w postępowaniu.
Tryb zamówienia z wolnej ręki wymaga okoliczności uzasadniających!
Ze względu na fakt zawarcia umowy, KIO nie mogła unieważnić postępowania. Izba orzekła jednak, że Inspektorat Uzbrojenia, stosując tryb zamówienia z wolnej ręki, postąpił niezgodnie z Prawem zamówień publicznych i naruszył uczciwą konkurencję.
Zgodnie z PZP, stosując tryb zamówienia z wolnej ręki, Zamawiający powinien wykazać, że dostawy mogą być świadczone tylko przez jednego Wykonawcę z przyczyn technicznych o obiektywnym charakterze albo z przyczyn związanych z ochroną praw wyłącznych (o tym zagadnieniu pisałem wielokrotnie na niniejszym portalu). W opinii KIO, Inspektorat nie wykazał żadnej z tych przesłanek.
Częściowe uwzględnienie odwołania
KIO częściowo uwzględniła odwołania złożone przez The Jet Business International z Wielkiej Brytanii oraz Altenrhein Aviation AG ze Szwajcarii. Te podmioty nie ubiegały się o to zamówienie, co nie przeszkadziło im w złożeniu odwołania. KIO orzekła też, że Skarb Państwa ma zapłacić The Jet Business International z Wielkiej Brytanii oraz Altenrhein Aviation AG ze Szwajcarii po 18,6 tys. zł tytułem zwrotu kosztów.
Warto wspomnieć, że możliwość wykorzystania środków na zakup samolotów średniej wielkości do transportu najważniejszych osób w państwie przez MON wygasała w piątek 31 marca, bowiem wydatkowana kwota uwzględniona była jeszcze w budżecie na 2016 rok.