Aukcja elektroniczna nie jest odrębnym trybem postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, lecz swoistą „dogrywką elektroniczną”, która następuje po dokonaniu oceny ofert w sytuacjach określonych w art. 91a ust. 1 PZP. Jej celem jest zwiększenie konkurencyjności złożonych ofert – uznała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 30 stycznia 2019 r., w sprawie o sygn. akt KIO 2700/18.
„W postępowaniach, w których znajduje zastosowanie aukcja elektroniczna, ocena ofert nie kończy się po ocenie dokonanej przez Zamawiającego na podstawie złożonych w terminie ofert, lecz jest pierwszym etapem, po którym Wykonawcy mogą w trakcie aukcji poprawić swoje oferty w tych aspektach, które są przedmiotem oceny w aukcji, a Zamawiający uwzględni to w całościowej ocenie oferty.” (KIO 2700/18)
W takim przypadku – w ocenie KIO – mamy do czynienia z czynnością w postępowaniu o udzielenie zamówienia podejmowaną przez Zamawiającego, w stosunku do której przysługują środki ochrony prawnej.
„W przypadku dokonania przez Zamawiającego tej czynności z naruszeniem przepisów prawa, podlegać ona będzie unieważnieniu lub powtórzeniu.” (KIO 2700/18)